Rankiem 27 lutego grupa młodzieży ruszyła na wycieczkę do Lublina, aby zgłębić tajemnice Starożytnego Egiptu i na własne oczy zobaczyć to, co do tej pory było znane jedynie z książek.
Swoją przygodę rozpoczęliśmy od wizyty w Cinema City, gdzie spotkaliśmy dwóch dzielnych Galów - Asteriksa i Obeliksa, którzy nie cofną się przed niczym, aby zaprowadzić ład i porządek wszędzie tam, gdzie zapanował chaos i bezprawie… oraz wszędzie tam, gdzie można przy okazji smacznie podjeść. Tym razem nierozłączni przyjaciele udają się w długą i pełną podróż na Daleki Wschód, aby pomóc uwięzionej, w wyniku zamachu stanu, Cesarzowej Chin. Oko na to wszystko ma także słynny Juliusz Cezar, który jest żądny nowych zdobyczy, a tak naprawdę próbuje udowodnić swoją potęgę ukochanej Kleopatrze.
Howard Carter, zaglądając ze świecą do środka grobowca Tutenchamona, zawołał: „Widzę cudowne rzeczy!”. My nie musieliśmy brać świecy na wystawę w Lublinie, a zobaczyliśmy same cudowności. To dopiero magia! Królowa Nefertari grająca w grę planszową, naczynie do piwa, etykietka na mumię, amulety w kształcie skarabeusza albo Oka Horusa, mumia chłopca, mumia kota czy para oczu z maski sarkofagowej. A oprócz tego starożytne tutoriale jak transportować kamienne bloki albo co nieść w procesji ofiarnej – takie inne rzeczy mogliśmy zobaczyć na fantastycznej wystawie „Magia starożytnego Egiptu” w Muzeum Narodowym w Lublinie.
Opiekę nad uczniami sprawowały panie Ewa Stańkowska, Alicja Sędłak, Barbara Hulkiewicz oraz Edyta Tarajko.