Apetyt rośnie w miarę jedzenia - to prawda stara jak świat! Niewątpliwie potwierdziła się także w naszym przypadku, gdyż po pierwszym dniu wakacji aktywnie spędzonym nad zalewem „Maczuły”, przyszedł czas na wyjazd do Lublina.
Działo się!
Rozpoczęliśmy od seansu w Cinema City w Plazie, gdzie obejrzeliśmy film „Piotruś Królik 2: Na gigancie”. Przyszła pora obiadowa, dlatego naszą wycieczkę skierowaliśmy do restauracji McDonald’s. Kiedy brzuszki były już pełne, należało spalić zbędne kalorie, zatem ruszyliśmy na spacer po mieście. Było intensywnie!
„Małą” przerwę zrobiliśmy sobie na Placu Litewskim, gdzie oddaliśmy się szaleństwom fontannowym. Spontaniczna zabawa jest najlepsza! Nawet panie nie stały obojętnieJ
Podczas spaceru mogliśmy podziwiać piękne zakątki Lublina i wykonać pamiątkowe fotografie.
Ale każdy marzył tylko o jednym… O niesamowitej adrenalinie podczas przejazdu na torze gokartowym w Cartmaxie. Ta atrakcja była zdecydowanie najlepiej oceniona i żywo komentowana.
Właśnie o to chodziło! Podczas wakacji liczy się przecież wyśmienita zabawa!
Wycieczkowiczom towarzyszyły panie: Edyta Tarajko, Alicja Sędłak i Ewa Stańkowska.